Pages - Menu
Popular Posts
-
Tego lata w Zawrociu Autor: Hanna Kowalewska Ta książka znalazła się w rekomendacjach dla mnie. Przeczytałam opisy, wydawała s...
-
Ostatni elf Autor: Silvana De Mari "Ost atniego Elfa" wypatrzyłam na portalu o ksi ążkach. Miał dobre re...
-
Trzepot skrzydeł Autor: Katarzyna Grochola Książkę tą poleciła mi znajoma, nie wspominała jednak o czym jest. Z opis...
Etykiety
Afryka
(1)
dla młodzieży
(2)
dzieci
(1)
elfy
(1)
fantastyka
(1)
historia
(2)
hobbit
(1)
klasyka
(1)
Kraszewski
(1)
lata 70
(1)
lata 80
(1)
literatura polska
(1)
literatura współczesna
(1)
miłość
(1)
obyczaj
(1)
pamiętnik
(1)
powieść
(2)
prowincja
(1)
przygoda
(4)
Rosja
(1)
spadek
(2)
społeczeństwo
(1)
tajemnica
(1)
wojna
(2)
wspomnienia
(2)
wyzysk
(1)
XIX wiek
(1)
Zaglądam
Obserwatorzy
Liczba wyświetleń
Obsługiwane przez usługę Blogger.
Translate
Category List
- Afryka (1)
- dla młodzieży (2)
- dzieci (1)
- elfy (1)
- fantastyka (1)
- historia (2)
- hobbit (1)
- klasyka (1)
- Kraszewski (1)
- lata 70 (1)
- lata 80 (1)
- literatura polska (1)
- literatura współczesna (1)
- miłość (1)
- obyczaj (1)
- pamiętnik (1)
- powieść (2)
- prowincja (1)
- przygoda (4)
- Rosja (1)
- spadek (2)
- społeczeństwo (1)
- tajemnica (1)
- wojna (2)
- wspomnienia (2)
- wyzysk (1)
- XIX wiek (1)
O mnie
- Ania
- Lubię czytać w wolnych chwilach, których niestety nie mam za dużo. Czytam wyłącznie dla przyjemności. Nudne książki porzucam, po co się męczyć ;) Uwielbiam szyć i przerabiać. Wszelkiego rodzaju ZPT są mi bliskie.
Szukaj na tym blogu
wtorek, 5 lutego 2013
Tego lata w Zawrociu
Autor: Hanna Kowalewska
Ta książka znalazła się w rekomendacjach dla mnie. Przeczytałam opisy, wydawała się ciekawa. O dziwo dorwałam ją w swojej bibliotece.
Przeczytałam.
Choć nie powiem, początkowo miałam ochotę ją porzucić. Nie odpowiadał mi sposób narracji, to wiecznie powtarzające się "babko" irytowało mnie i czytanie po raz setny "...babko...." doprowadzało mnie do wściekłości. Jakoś w połowie książki z tym się oswoiłam. Nawet sposób opowiadania jakoś przestał mnie irytować. Powoli zaczynałam się wciągać.
Jest to powieść o wyprawie w przeszłość rodzinną, pełną niedomówień, tajemnic.
Głowna bohaterka to Matylda, mieszkanka miejskiego blokowiska. Pewnego dnia dowiedziała się, że otrzymała spadek po babce, której prawie nie pamiętała, a jedynie wspomnienia jakie miała o niej, nie były zbyt przychylne. Babka ofiarowała jej Zawrocie. A konkretniej mówiąc dom tam położony. Stary, z przeszłością, własną historią. Matylda odkryła w nim zapiski dziadków, powoli zaczęła odkrywać rodzinne tajemnice, poznawać historię domu i ludzi którzy się przez niego przewijali.
Głowna bohaterka to Matylda, mieszkanka miejskiego blokowiska. Pewnego dnia dowiedziała się, że otrzymała spadek po babce, której prawie nie pamiętała, a jedynie wspomnienia jakie miała o niej, nie były zbyt przychylne. Babka ofiarowała jej Zawrocie. A konkretniej mówiąc dom tam położony. Stary, z przeszłością, własną historią. Matylda odkryła w nim zapiski dziadków, powoli zaczęła odkrywać rodzinne tajemnice, poznawać historię domu i ludzi którzy się przez niego przewijali.
Niewątpliwie jest to powieść poetycka, bogata językowo, przez co dziwnie mi się ją czytało. sama historia jednak okazała się na tyle wciągająca, że przezwyciężyłam swoją niechęć i dotrwałam do końca.
Kiedyś dałam jej ocenę bardzo dobrą, z biegiem czasu jednak myślę, że zasługuje co najwyżej na dobrą z minusem.
wydawnictwo: Zysk i S-ka
data wydania:
2011
liczba stron: 226
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz